Wymaszeruj z nami idee!

Przebieg realizacji projektu

11 października 2015 r.

Spotkanie organizacyjne odbyło się w Domu Wiejskim w Batowicach i było krótkie. Przyszli uczestnicy spacerów zostali poinformowani o Fundatorze grantu - Fundacji Banku Zachodniego WBK, która organizuje konkurs „Tu mieszkam, tu zmieniam” - oraz o celach konkursu i projektu „Wymaszeruj z nami idee”. Na spotkaniu była pani Agnieszką – instruktorka Nordic Walking, która zapoznała uczestników z podstawowymi zasadami obowiązującymi maszerujących z kijami. Omówiono m.in. rekomendowany strój, obuwie i inne elementy. Każdy spacerujący z kijkami, powierzony zostanie opiece Pani Instruktorki, ale będzie zobowiązany do podpisania oświadczenia o swoim dobrym stanie zdrowia. Ustalono daty pierwszych spotkań. Hasło: Nie narzekaj w domu? – zrób to na spacerze, a wspólnie rozwiążemy problem! jest od dzisiaj najbardziej aktualnym hasłem Batowic. Wszystkich mieszkańców zapraszamy na „Idealne marsze”.

13 października 2015 r.

Pierwsze spotkanie w grupie spacerowiczów nie było zbyt liczne, ale też pogoda nie sprzyjała wyjściu z domów. Kilka ćwiczeń rozgrzewających pozwoliło jednak zapomnieć o mało atrakcyjnej aurze. W toku „rozmów i narzekań” podczas spaceru została zdiagnozowana potrzeba zajęć manualnych dla seniorów. Padły propozycje układania kwiatów lub wykonywania ozdób choinkowych według starych, tradycyjnych wzorów.

16 października 2015 r.

Ćwiczenia rozgrzewające trwały dzisiaj nieco dłużej, gdyż nowe osoby musiały poznać niełatwą – jak się okazało – sztukę chodzenia z kijami. Boisko przemierzaliśmy tam i z powrotem, a pani Agnieszka – nasza instruktorka korygowała nasze błędy. Potem spacer, podczas którego rozmawialiśmy o wielkiej potrzebie remontu Domu Wiejskiego. I to nie tylko o adaptacji części opuszczonej przez ośrodek zdrowia, ale także o zewnętrznej elewacji. Jeśli mamy się tutaj spotykać i organizować ciekawe zajęcia, to trzeba budynek ocieplić i zrobić nową elewację. Okazuje się jednak, że Dom Wiejski nie jest wpisany w program termomodernizacji budynków komunalnych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Komunalnych i wójt będzie musiał znaleźć inne możliwości sfinansowana tej inwestycji. Wierzymy jednak, że w przyszłym roku się to uda zrobić.

20 października 2015 r.

Po długiej rozgrzewce zrobiliśmy dzisiaj dwie trasy: krótszą i dłuższą. Tereny spacerowe są u nas piękne. Jednak są miejsca, gdzie być może warto nieco „poprawić” wygląd i estetykę. Wydaje się, że przestrzenie publiczne dobrze zagospodarowane mniej są niszczone niż zaniedbane zakątki. W przyszłości może zrobimy także mapy „zakątków do upiększenia” – ten pomysł bardzo nam się wszystkim spodobał. Postanowiliśmy włączyć w ten projekt także dzieci i młodzież. Przecież to oni powinni zauważać takie miejsca i mieć pomysł na ich dobrą zmianę.

23 października 2015 r.

Dzisiaj – w rozmowach „idealnych” – omawialiśmy możliwości ograniczeń szybkości ruchu samochodów na drogach osiedlowych. Przejeżdżające zbyt szybko samochody były naprawdę niebezpieczne. Co prawda my mamy kije oklejone folią odblaskową, a na rękach opaski, ale nie wszyscy jeszcze o takich elementach stroju „wieczorowego” pamiętają. Padła propozycja, by Fundacja zrobiła gadżety – odblaski i rozdawała np. idącym wieczór z kościoła?

27 października 2015 r.

Zmiana czasu na zimowy nie sprzyja popołudniowym spotkaniom. Na początku, o godz. 16.00 jest jeszcze jasno, ale później już bardzo szybko się ciemni. Właściwie możemy spacerować tylko tam, gdzie są latarnie, gdyż jest wśród nas wielu seniorów. Ale trudno jest narzekać na porę roku, bo przecież i tak mamy szczęście, że nie ma śniegu, jak to czasem bywało. Zatem zmieniając nastrój - Fundacja im. Marszałka Marka Nawary została pochwalona za organizację spotkań czwartkowych, które są szczególnie atrakcyjne po sezonie prac ogrodowych. Rekomendowano kolejne spotkania ze specjalistami od zdrowego trybu życia i zdrowego odżywiania.

3 listopada 2015 r.

Piękna jesień, spadające z drzew kolorowe liście – wszyscy zauważają z radością, że gdyby nie hasło „Wymaszeruj z nami…” to zostaliby w domu nie oglądając tych pięknych widoków w zachodzącym słońcu. Rozmowa dotyczyła wyborów parlamentarnych, a także zamieszania wokół władz regionalnych. Rozmowy były więc edukacyjne o kompetencjach samorządu. Okazało się, że jeśli mamy w domu wodociąg, w którym nie brakuje wody, sieć kanalizacyjną, oraz dobrze utrzymaną drogę dojazdową i zorganizowany system wywozu śmieci, to w ogóle zapominamy, że mamy samorząd. Przypominamy sobie o nim, gdy nam czegoś zabraknie (musimy tę rozmowę powtórzyć wójtowi – pewnie się ucieszy).

5 listopada 2015 r.

Pani Jola już rysuje pierwsze projekty trasy, ale musi wykonać kilka wariantów uwzględniając też możliwości naszych starszych koleżanek. Zatem na pewno jedna trasa musi być dość krótka i po w miarę równym podłożu. Ćwiczenia rozgrzewające robimy już coraz lepiej, a po powrocie do domu nie odczuwamy zakwasów. Na spotkaniu po raz kolejny rozmawiano o tych, którzy dzisiaj nie przyszli i że na pewno będą żałowali, że zostali w domu. Skonstatowano, że ostatnie lata spowodowały zanik kontaktów międzyludzkich. Trudno jest się zmobilizować do wyjścia z domu, ale gdy się to nastąpi to odczuwamy satysfakcję. Poza tym jakże cenne są rozmowy międzyludzkie i to podczas spacerów, a nie na kanapie!

6 listopada 2015 r.

Ambitna ekipa porannych spacerowiczów w sobotni weekend sprawdziła trasę dłuższą wraz z przystankami na ćwiczenia refleksyjno-relaksujące. Trasa jest dla „silniejszej” części uczestników ze względu na jej długość, a także nierówności terenu. Jest to bardzo atrakcyjny i satysfakcjonujący spacer, szczególnie przy dobrej pogodzie. Piękne widoki, pływające kaczki i łabędzie oraz kolorowe drzewa odbijające się w lustrze wody. Rozmowa dotyczyła możliwości niewielkiego zagospodarowania tego obszaru. Mówiliśmy o wykonaniu małej architektury: ławeczek, koszy na śmieci i tablic opisujących np. gatunki ptactwa wodnego. Bardzo by się przydała tam ścieżka ekologiczna. Zmierzyliśmy też czas obejścia zalewu. Tzw. duże kółko to 1,5 godz. wolnego marszu.

10 listopada 2015 r.

Mamy już projekty ćwiczeń rozgrzewających w postaci graficznej. Pani Jola pięknie to zrobiła. Przyniosła plansze i próbowaliśmy zrobić ćwiczenia zgodnie z nimi. Przecież nie zawsze będzie z nami Pani instruktorka Agnieszka! Musimy więc sami zapamiętać ćwiczenia. Bardzo żałujemy, że nie udało nam się zdobyć premii – zrobilibyśmy piękne tablice przy boisku – miejscu naszego startu.

12 listopada 2015 r.

Kazimierz przyniósł dzisiaj dwie turystyczne lampki. Po solidnej rozgrzewce i zrobieniu krótkiej trasy z naszymi nieco starszymi koleżankami postanowiliśmy jednak pójść – pomimo zmroku na dalszą trasę. Lamki sprawdziły się w terenie bardzo dobrze. Na szczęście piękna pogoda sprzyjała spacerom. Temperatura była wrześniowa, a nie listopadowa. Trasa fajna, ale niestety nasze nosy rozpoznawały, iż teren wzdłuż torów jest miejscem wylewania nieczystości w porze nocnej. Nawet w świetle latarek zobaczyliśmy wiele starych sprzętów rzuconych do trawy. Byliśmy tym oburzeni, tym bardziej, że wprowadzona niedawno ustawa śmieciowa uporządkowała bardzo system i każdy ma możliwość pozbycia się śmieci w sposób legalny.  Właściwie nie wiadomo jak z tym walczyć?

17 listopada 2015 r.

Silniejsza grupa testuje dzisiaj najdłuższą trasę. Pani Jola jest z nami i prowadzi nas według rysunków tras, które zrobiła. Wskazała nam także miejsca do ćwiczeń. Zestawy ćwiczeń opracowała razem z Panią Agnieszką - naszą trenerką.  Obawiamy się, że śnieg niedługo sypnie i musimy zrobić przerwę aż do wiosny. Wszyscy jednak deklarują, iż chodzenie z kijkami stało się już naszą pasją i będziemy się regularnie spotykać w 2016 r. Wójt obiecał, że wykonana remont naszego Domu Wiejskiego w Batowicach. Postanowiliśmy, że musimy tam zrobić wieszaczki dla naszych kijków – padły nawet propozycje rozwiązań technicznych.  Może także uda się jeszcze zdobyć pieniądze na kolejną partie kijków.  Myślimy ciągle o siłowni na świeżym powietrzu i o oznakowaniu tras spacerowych. Najważniejsze, że nasza trenerka Pani Agnieszka będzie od Świąt Bożego Narodzenia naszą sąsiadką. Wprowadza się do nowo wybudowanego domu. Wszystko zatem układa się niezwykle optymistycznie. Ustalamy, że formalne zakończenie naszego projektu (ze zdjęciami i ciastkami) odbędzie się 20 listopada. Potem będziemy dalej chodzić z kijkami, ale w grupach niesformalizowanych. Każdy, kto zrobi zdjęcie będzie mógł je dorzucić na stronę.

20 listopada 2015 r.

Koło Gospodyń Wiejskich w Batowicach przygotowało – jak zawsze - wypieki wspaniałe i pyszne. Postanowiliśmy bowiem zakończenie naszego projektu zrobić bardzo uroczyście i smakowicie. Najpierw był intensywny spacer, a później oficjalna część uroczystości w Domu Wiejskim w Batowicach.  Na spotkanie stawiła się najwytrwalsza grupa zapaleńców chodzenia z kijkami. Pani Agnieszka zrobiła nam piękny wykład o zdrowym trybie życia, Pani Jola opowiedziała o projektach oznakowania naszych tras, a wspólne zdjęcie z kijkami i flipchartem było końcowym akcentem projektu. W Księdze Pamiątkowej Pani Agnieszka wpisała „Kto myśli że nie ma czasu dla swojego zdrowia, prędzej czy później będzie musiał mieć dużo czasu dla swojej choroby” … i niech to pozostanie mottem na przyszły rok naszych spacerów!"

 

uczestnicy programu nadal maszerują po okolicy...